Brzoskwinki w cieście jogurtowym
Składniki na ciasto:
Wykonanie:
Wszystkie składniki, z których przygotowujemy ciasto jogurtowe powinny mieć temperaturę pokojową.. prawdopodobnie :-) wg przepisu.. i wszystkich norm.. "peposz" :-) jak zwykle wyciągałam z lodówki i po prostu robiłam hi
Jajka z cukrem ucieramy mikserem na puszystą masę.. to lubię...
Zmniejszamy obroty miksera i wlewamy powoli jogurt, a następnie olej. Hmmm a może nie zmniejszyłam obrotów :-).
Dodajemy przesianą mąkę, proszek do pieczenia oraz cukier waniliowy i całość mieszamy łyżką, do momentu połączenia się składników.
Ciasto wylewamy na tortownicę, wyłożoną papierem do pieczenia.
Na wierzchu ciasta rozkładamy brzoskwinie pokrojone na plasterki... ja dałam średnie ale hmm nie wiem czy nie lepiej pokroić nieco grubsze będzie wilgotniejsze ciasto..
Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy do momentu uzyskania efektu suchego patyczka. Piekłam w 170 stopniach jakieś 50 minut (piekarnik z termoobiegiem).
Ostudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem i "szamamy".. i to szybko..
- 2 jajka
- 150 g cukru
- 150 ml jogurtu naturalnego lub greckiego
- pół szklanki oleju albo oliwy z oliwek (wolę)
- 250 g mąki
- 1 czubata łyżeczka cukru z wanilią
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 puszki brzoskwiń
- cukier puder do posypania ciasta
Wykonanie:
Wszystkie składniki, z których przygotowujemy ciasto jogurtowe powinny mieć temperaturę pokojową.. prawdopodobnie :-) wg przepisu.. i wszystkich norm.. "peposz" :-) jak zwykle wyciągałam z lodówki i po prostu robiłam hi
Jajka z cukrem ucieramy mikserem na puszystą masę.. to lubię...
Zmniejszamy obroty miksera i wlewamy powoli jogurt, a następnie olej. Hmmm a może nie zmniejszyłam obrotów :-).
Dodajemy przesianą mąkę, proszek do pieczenia oraz cukier waniliowy i całość mieszamy łyżką, do momentu połączenia się składników.
Ciasto wylewamy na tortownicę, wyłożoną papierem do pieczenia.
Na wierzchu ciasta rozkładamy brzoskwinie pokrojone na plasterki... ja dałam średnie ale hmm nie wiem czy nie lepiej pokroić nieco grubsze będzie wilgotniejsze ciasto..
Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy do momentu uzyskania efektu suchego patyczka. Piekłam w 170 stopniach jakieś 50 minut (piekarnik z termoobiegiem).
Ostudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem i "szamamy".. i to szybko..
Komentarze
Prześlij komentarz