SZARLOTKA PO MOJEMU
Mały spęd rodzinny i trzeba coś przygotować.. może szarlotkę, którą tak każdy lubi?
A może zrobimy to inaczej?
SKŁADNIKI:
Biszkopt:
A może zrobimy to inaczej?
SKŁADNIKI:
Biszkopt:
- 4 jajka
- 50 g cukru pudru
- 100 g mąki
- 25 g masła
- do nasączenia: 1/2 szklanki herbaty z cytryną
Jabłka:
- 900 g prażonych jabłek (1 litrowy słoik - kupiłam w Lidlu)
- 1 galaretka cytrynowa
Bita śmietana:
- 500 ml śmietanki 30 % + 1 fix do śmietany
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 op. cukru waniliowego
Dekoracja:
- 50 g płatków migdałowych
BISZKOPT:
Przygotowujemy tortownice o standardowej wielkości i wykładamy papierem, sreberkiem co kto woli i nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Masło roztapiamy i studzimy. Jajka rozdzielamy, białka oddzielnie, żółtka oddzielnie. Białka ubijamy na sztywno, żółtka ubijamy z cukrem pudrem jakieś 8 minut na gładki krem. Do kremu dodajemy połowę mąki przesianej przez sito i delikatnie miksujemy, potem drugą połowę i znowu delikatnie miksujemy. Do całości dodajemy ostudzone masło znowu miksujemy i na samym końcu białka. Wydaje się, że sporo zabawy ale wcale nie 😀
JABŁKA:
Uprażone jabłka wrzucamy na patelnie jak się podgrzeją wrzucamy galaretkę chwile mieszamy i to cała filozofia - stawiamy do ostudzenia
BITA ŚMIETANA:
Zimną śmietankę ubijamy razem z fixem na sztywno - najlepiej na najmniejszych obrotach już raz zrobiłam masło 😊
DEKORACJA:
Migdały lekko podsmażamy na patelni
PODSUMOWANIE:
Biszkopt pieczemy tylko 15 minut - góra/dół, po upieczeniu i ostudzeniu nasączamy herbatą z cytryną. Ostudzone jabłka wykładamy na biszkopt i wkładamy do lodówki na około półtorej godziny, po tym czasie nakładamy bitą śmietaną i jak trochę wszystko zesztywnieje posypujemy płatkami.
Placek na zimne dni jest na prawdę świetny, lekko kwaskowaty, ładnie wyglądający, lekki na prawdę polecam
Komentarze
Prześlij komentarz