Pachnący krągły chlebuś na zakwasie
To drugi z moich ulubionych chlebusiów do których nie potrzebujecie już niczego oprócz pachnącego masełka :D
Składniki:
Składniki:
- 200g zaczynu żytniego razowego (ja czasem daje mniej w zależności od tego jak kwaśny mam zaczyn)
- 550g mąki białej pszennej chlebowej
- 50g mąki pszennej razowej (jakiejś innej którą lubicie i tak wyjdzie super)
- 3/4 łyżeczki soli
- 300g letniej wody
- opcjonalnie 1/4-1/2 łyżeczki drożdży instant
- opcjonalnie 2 łyżki kminku mielonego (nie lubię całego )
Zakwas:
Najpierw dokarmiamy swój zakwas 12 h wcześniej następnie robimy z niego zaczyn na następny dzień do chleba z 100g mąki, 130g wody i 2 łyżek aktywnego zakwasu. Zaczyn najlepiej gdyby rósł 12h dlatego polecam robić go wieczorem.
Wszystkie składniki wrzucam do dużego naczynia (u mnie szklane na sałatę największe jakie mam bo masa urośnie) i zagniatam ręką polana oliwa z oliwek albo po prostu mieszam drewniana łyżką. Po wyrobieniu zakrywamy szmatką i zostawiamy na całą noc albo dzień, jak kto woli..
Kiedy chleb podwoi objętość, przygotowujemy stolnice posypując ja mąką, wyjmujemy chleb, moczymy dłonie w oliwie i do dzieła.. teraz chlebek ugniatamy uciskamy i przekładamy formułując śliczną kulkę zawijając ciasto pod spód.
Niestety to nie wszystko.. teraz drogie Panie i Panowie bierzemy okrągłe naczynie (ja nie mam więc biorę durszlak), wykładamy szmatką oprószam ją mąką i delikatnie sadowię swoją kulkę do ponownego wyrośnięcia (polecam wstawienie do piekarnika i włączenie światła).
Po wyrośnięciu naszego dzieła, nalewamy wody na dolną brytfankę (sprawi że skórka będzie cudowna) nagrzewamy piekarnik do 250 st, nacinamy chleb bardzo bardzo ostrym i cieniutkim nożem (może być żyletka - nawet lepiej ale mi jakoś ciągle po nią nie po drodze 😁) i wkładamy do nagrzanego piekarnika na 10 minut po tym czasie zmniejszamy czas do 230 st i pieczemy jeszcze 20-25 minut.
Oryginalny przepis macie tutaj http://www.ninawkuchni.pl/2010/11/chleb-polski-tatter.html
Wszystkie składniki wrzucam do dużego naczynia (u mnie szklane na sałatę największe jakie mam bo masa urośnie) i zagniatam ręką polana oliwa z oliwek albo po prostu mieszam drewniana łyżką. Po wyrobieniu zakrywamy szmatką i zostawiamy na całą noc albo dzień, jak kto woli..
Kiedy chleb podwoi objętość, przygotowujemy stolnice posypując ja mąką, wyjmujemy chleb, moczymy dłonie w oliwie i do dzieła.. teraz chlebek ugniatamy uciskamy i przekładamy formułując śliczną kulkę zawijając ciasto pod spód.
Niestety to nie wszystko.. teraz drogie Panie i Panowie bierzemy okrągłe naczynie (ja nie mam więc biorę durszlak), wykładamy szmatką oprószam ją mąką i delikatnie sadowię swoją kulkę do ponownego wyrośnięcia (polecam wstawienie do piekarnika i włączenie światła).
Po wyrośnięciu naszego dzieła, nalewamy wody na dolną brytfankę (sprawi że skórka będzie cudowna) nagrzewamy piekarnik do 250 st, nacinamy chleb bardzo bardzo ostrym i cieniutkim nożem (może być żyletka - nawet lepiej ale mi jakoś ciągle po nią nie po drodze 😁) i wkładamy do nagrzanego piekarnika na 10 minut po tym czasie zmniejszamy czas do 230 st i pieczemy jeszcze 20-25 minut.
Oryginalny przepis macie tutaj http://www.ninawkuchni.pl/2010/11/chleb-polski-tatter.html
Komentarze
Prześlij komentarz