KASZA BULGUR Z WARZYWAMI

Lato idzie więc czas zacząć myśleć o 4 literach chociaż jak widzę co się dzieje za oknem to tak trochę nie "łatwo" . Porcja była dosadna i o dziwo jestem najedzona ale nie "nażarta"😂 może przy piątku niczego się już się nie czerpie 🙈

SKŁADNIKI:

*pół żółtej papryki

*pół czerwonej papryki

*mała cukinia

*cebula

*25 g sera feta

*mały ugotowany czerwony burak

*pół puszki krojonych pomidorów

*ząbek czosnku

*torebka kaszy bulgur

*szczypta: sól, pieprz, chili, 

*szczypta: srirachh (przyprawa inspirowana tajskim street food)

*łyżeczka rozmarynu. 

Przepis jest na jedną porcję jak chcecie "dokonać" konsumpcji w większej grupie trzeba podwajać albo potrajać😂

Cebulkę kroimy na drobno i lekko podsmażamy (ale tylko żeby zrobiła się szklista nie brązowa). Dodajemy drobno pokrojoną paprykę i cukinie pokrojoną w talarki razem ze skórą (ta opcja wchodzi w grę tylko w przypadku młodej cukinii, przy starej skóra będzie poprostu twarda i niesmaczna). Całość doprawiamy czosnkiem i reszta przypraw. Dolewamy pomidory z puszki i dusimy na małym ogniu pod przykryciem. W tym czasie gotujemy bulgur i kroimy na drobno buraka (kupiłam gotowe gotowane - zajebiste polecam❤️). Po ugotowaniu bulgura wysypujemy odcedzony na talerz i wyrzucamy zawartość patelni. Posypujemy burakiem i skruszonym serem feta