KOPYTKA DYNIOWE
Dzisiaj totalnie nie miałam pomysłu na obiad. Przypomniałam sobie o mojej kochanej Tinie z IG i jej zachwalanych kopytkach z dynią. Okazało się, że mam jakiś mus z dyni w domu i ugotowane ziemniaki z poprzedniego dnia więc stwierdziłam, że czemu nie 😁
Kopytka wyszły takie jak zachwalały dziewczyny.. Mega! Nie mogłam zjeść ich tyle ile chciałam ale to, że chociaż mogłam spróbować ❤️ Za to wężowy sobie użył 😂🥰 Myślę że to potrawa dla starych, młodych i dzieciaków ❤️ Są lekko słodkie ale nie za słodkie na prawdę super🙉
SKŁADNIKI:
*500 g ziemniaków
*150 g mąki pszennej + cały czas dodawałam w trakcie aż przestały się kleić
*Jajko
*150 g musu z dyni w moim przypadku, a w oryginale 200 g upieczonej dyni
*Masło do polania
*Parmezan do posypania😁
WYKONANIE:
Ja dyni nie piekłam bo miałam gotowy mus, jednak w przypadku surowej dynii musicie się zabawić w pieczenie w piekarniku 😁
Wszytsko razem mieszamy i dodajemy mąkę dopóki ciasto nie przestanie się kleić i tworzymy "węże" podsycane sporą ilością mKi. Wrzucamy do osolonej gotującej się wody. Po wypłynięciu kopytka gotujemy jeszcze 2 minutki.
Polewamy zajebistym masełkiem i posypujemy równie zajebistym parmezanem.
Smacznego ❤️
Komentarze
Prześlij komentarz