POTRAWKA ZIEMNIACZANA PO WŁOSKU
Coś dla roślinożerców, potrawa jest na prawdę super mój osobisty mięsożerny mąż nawet brał dokładkę dlatego polecam każdemu. Robi się ją tak na prawdę z niczego i mega szybko, a o to chodzi w dzisiejszym rozlatanym i rozpracowanym świecie. Przepis pochodzi z przecudownej książki Marty Krawczyk "Zielona kuchnia jednogarnkowa"
SKŁADNIKI:
- 75 dag ziemniaków
- 2 ząbki czosnku
- 1 cukinia
- 1 słoiczek suszonych pomidorów
- 10 dag czarnych oliwek
- sól, pieprz, tymianek
- kilka gałązek natki pietruszki
- oliwa z oliwek
- feta
WYKONANIE:
Ziemniaki traktujemy standardowo 😃 czyli obieramy i kroimy na kawałki. Na patelni rozgrzewamy oliwę i ziemniaki smażymy tak na prawdę w zależności od grubości od 15-30 minut - po prostu trzeba sprawdzać. Cukinie oczyszczamy z pestek jak są duże jak nie to też kroimy w talarki razem ze skórką i wrzucamy do ziemniaków. Pomidory suszone ja zawsze kroje tak samo 😛 czyli nożyczkami wyrajam bezpośrednio do tego co akurat gotuje - w tym przypadku robiłam paski. Czosnek obieramy i nie miażdżymy tylko też kroimy w talarki i wrzucamy do całości razem z cukinią. Smażymy czy też dusimy potrawkę jeszcze jakieś 5-10 minut, na prawdę zależne jest to od tego jak grube macie warzywa - trzeba troszeczkę na czuja nie raz się już o tym przekonałam.
Przyprawiacie pieprzem, solem i tymiankiem, i ewentualnie chili 😁 na koniec posypujecie pietruszką i przyozdabiacie fetą. Woila 😏
Komentarze
Prześlij komentarz